Witam
Jestem Mateusz posiadam suzuki rmx 50 i mam 16 lat
Teraz przedstawie mój problem, otóż odstatnio jak jechalem z kolega to motor mi zgasl myslalem ze to przez brak paliwa w rezerwie bo jechalem na rezerwie przelaczylem na glowny zbiornik i odpalil przejechalem 10 m i go musialem zgasic i potem juz nie moglem go odpalic.Z tego co wywnioskowalem to nie moze byc to zatarcie poniewaz wtedy bym silnika nie ruszyl, ani nie jest troche przetarty bo wtedy bym go odpalil ale by mial malo mocy, czy moze to byc przyczyna tego ze w baku jest malo paliwa bo mam tak troche na dnie i moze nie lapie mi tego paliwa? i musze go odpalac na pych bo mi sie kopka zepsula i jak go teraz pcham to sie go ciezej pcha niz wczesniej.
jeżeli się go ciężej pcha na zapych niż przedtem w sensie stawia większy opór to cylek się może już zacierać ale najpierw spr podstawy filtr gaznik tak jak ci świrus napisał.
Mi jak się xatarł to w 3 nie mogliśmy go prxełamac.
Moim xdaniem to powinieneś(po prxecxysxeniu gaźnika) od raxu roxkręcaj silnik i go nie męcx ciągłymi próbami odpalania.
Zatarł się jak masz zatarty to nie odpalisz go szlif cylka tłok pierścienie i jedziesz dalej . Mi popękał cały tłok i teraz muszę go rozpaławiać bo nie wiem czy jest komora korbowodowa cała .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach